Widoki z lotu stalowego ptaka |
Piękne pola jeszcze w Torino |
Oto omawiana chmurka, na której miałam zawisnąć w razie ewentualnego "rozsypania" się stalowego ptaka |
Pierwszy raz leciałam samolotem w 2009 roku kiedy chciałam zobaczyć Rzym. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu a mnie zaprowadziła tam droga z Polski przez Torino :) Więc poleciałam... Byłam przerażona, skrzypiało i trzeszczało i miałam wrażenie, że za chwilę to wszystko się rozleci a ja zawisnę na jakiejś chmurze nad wielką wodą. Oby nie spaść, myślałam, bo pływać nie umiem :D Jakoś nie dane mi było poznać tę sztukę...
Nessun commento:
Posta un commento